Wideo, zarejestrowane przez kamery bezpieczeństwa w Seulu, pokazuje parę Koreańczyków, którzy po opuszczeniu autobusu wpadają w dziurę w chodniku. Inni pasażerowie w przerażeniu obserwują, jak pod kobietą i mężczyzną dosłownie zapadła się ziemia. Wypadek miał miejsce w pobliżu terenu budowy apartamentowców. Wezwani strażacy odratowali dwójkę Koreańczyków, którzy spadli z wysokości trzech metrów, bo tak głęboka była dziura w chodniku. Na szczęście nie odnieśli poważnych obrażeń i zostali szybko zwolnieni ze szpitala. To kolejny tego typu wypadek w Korei Południowej. W październiku zeszłego roku pod uczestnikami koncertu plenerowego w Seongnam zapadła się krata wentylacyjna. Śmierć poniosło 16 osób, a 9 kolejnych zostało poważnie rannych. Po ostatnim incydencie koreański minister transportu i infrastruktury zarządził kontrolę terenów budowy, które mogą spowodować zapadanie się chodników i dróg - donosi serwis AFP.