Do incydentu doszło ok. godz. 8 przed budynkiem, w którym kwaterują żołnierze, w centrum Levallois-Perret, na północny zachód od Paryża. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Sześciu żołnierzy odniosło obrażenia: czterech lekkie, a dwóch ciężkie. Ich życie nie jest jednak zagrożone. "Trwa interwencja policji; pojazd jest poszukiwany" - napisała na Twitterze paryska policja. Balkany poinformował w telewizji BFM TV, że chodziło o samochód marki BMW, który "przyspieszył, gdy żołnierze wychodzili" z budynku. "Bez wątpienia było to zamierzone działanie. (...) To odrażający akt agresji" - powiedział mer. Balkany opisał miejscowość jako "cichą i spokojną". "Nigdy nie dochodziło tam do incydentów" - dodał. Żołnierze brali udział w wojskowej operacji o kryptonimie "Sentinelle", której celem jest ochrona najważniejszych obiektów w całym kraju. Od stycznia 2015 roku we Francji dochodzi do dżihadystycznych zamachów. Zginęło w nich już 239 osób. Celem ostatnich były głównie siły bezpieczeństwa rozmieszczone w kluczowych miejscach w kraju. Francja jest w stanie najwyższej gotowości; w związku z zagrożeniem terrorystycznym w kraju tym kilkakrotnie przedłużano stan wyjątkowy.