W ćwiczeniach "Venrus 2008" uczestniczy jedenaście wenezuelskich i cztery rosyjskie okręty wojenne, a także myśliwce Su-30MK2 pozostające na wyposażeniu armii wenezuelskiej. Okręty, jak powiadomił rzecznik rosyjskiej marynarki wojennej Igor Dygało, mają ćwiczyć m.in. operacje ratunkowe, antyterrorystyczne i antynarkotykowe. Przedstawiciel dowództwa Floty Północnej, wiceadmirał Władimir Korolow, który dowodzi eskadrą rosyjskich okrętów na Morzu Karaibskim, powiedział w niedzielę na pokładzie krążownika rakietowego o napędzie atomowym "Piotr Wielikij", że wspólne ćwiczenia nie są wymierzone w "kraje trzecie". Wielu obserwatorów podkreśla, że przybycie rosyjskich okrętów do Wenezueli to "demonstracja siły wobec USA" i że Moskwa usiłuje rozszerzyć swe wpływy w Ameryce Łacińskiej.