Po kataklizmie maszyny nie wystarczą. Do akcji wysłali wielkie zwierzęta
Ponad 960 osób zginęło, a kilkaset wciąż uznaje się za zaginione na Indonezyjskiej wyspie Sumatra, która doświadczyła niszczycielskich powodzi. Wiele miejsc jest całkowicie zniszczonych, a porządkowanie terenu bardzo utrudnione. Tam, gdzie nie da się użyć ciężkiego sprzętu miejscowe władze zdecydowały się na wykorzystanie słoni. Cztery zwierzęta już pomagają porządkować w jednym z okręgów.

W skrócie
- Powodzie na Sumatrze spowodowały śmierć ponad 960 osób, a ponad 260 wciąż jest poszukiwanych.
- W miejscach, gdzie nie dało się użyć ciężkiego sprzętu, do pomocy zaprzęgnięto słonie.
- Zwierzęta pomagają nie tylko w porządkowaniu, ale i w poszukiwaniu zaginionych oraz dostarczaniu zaopatrzenia.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Indonezja powoli podnosi się po tragicznych powodziach, które nawiedziły ten rejon Azji pod koniec listopada. Zginęły co najmniej 964 osoby, a co najmniej 262 uznaje się za zaginione - wynika z najnowszego bilansu opublikowanego przez państwową agencję ds. przeciwdziałania katastrofom (BNPB). Porządkowanie zniszczonych regionów jest bardzo utrudnione.
Abu, Mido, Ajis i Noni lepsze niż ciężki sprzęt
Powodzie najbardziej spustoszyły trzy regiony Sumatry: prowincje Aceh, Sumatra Północna i Sumatra Zachodnia. W niektórych miejscach zniszczenia są tak rozległe, że uznano, że ciężki sprzęt sobie nie poradzi. Zamiast tego do pomocy zaprzęgnięto zwierzęta.
Tak było w obwodzie Pidie Jaya w prowincji Aceh. Do pomocy w uprzątnięciu rumowisk skierowano cztery słonie. Zwierzęta o imionach Abu, Mido, Ajis i Noni pochodzą z centrum szkolenia słoni Saree i pracują tam, gdzie nie może dotrzeć ciężki sprzęt, głównie w rejonach Meureudu i Meurah Dua.
W mediach społecznościowych zamieszczono nagrania ukazujące zwierzęta pracujący przy usuwaniu zwalonych pni drzew oraz porządkowaniu okolicy:
Zwierzęta mają pracować w tym rejonie przez tydzień, do 14 grudnia - poinformował w poniedziałek Hadi Sofyan, przewodniczący Agencji ds. Ochrony Zasobów Naturalnych w Acech (BKSDA).
Sofyan poinformował, że słonie nie tylko udrażniają drogi i przejścia, lecz również pomagają dostarczać na miejsce potrzebne towary, a także uczestniczą w poszukiwaniach zaginionych osób.
To kolejny przypadek, kiedy po klęskach żywiołowych Indonezyjczycy korzystają z pomocy tych wielkich zwierząt.
Słonie skuteczniejsze od maszyn. To nie pierwszy raz
Słonie pomagały ludziom już w przeszłości. W 2004 roku, po tragicznym uderzeniu tsunami w wybrzeże Indonezji z pomocą tych zwierząt porządkowano tereny w prowincji Aceh.
"Opierając się na doświadczeniach z wcześniejszych operacji [mogę stwierdzić - red.], że słonie są bardzo skuteczne w usuwaniu dużych przeszkód, których maszyny nie są w stanie dosięgnąć" - podkreślił Hadi Sofyan.
Obecnie słonie pomagają tylko w rejonie Pidie Jaya, ponieważ inne obwody w prowincji wciąż są odcięte od świata. Jeśli kolejne drogi zostaną udrożnione, sytuacja może się zmienić i zwierzęta uda się skierować na kolejne obszary.
Na całej Sumatrze trwają akcje ratunkowe oraz prace porządkowe. Brygady robotników skierowano między innymi do prac nad wzmacnianiem uszkodzonych wałów, usuwania szczątków oraz do odbudowy zniszczonej infrastruktury. Priorytetem cały czas pozostaje odgruzowanie dróg i przywrócenie połączeń z poszczególnymi regionami.
Zobacz również:
Źródło: En.antaranews.com, Gis.bnpb.go.id
-----










