Organizacja postanowiła przeszkolić doświadczonych płetwonurków tak, by mogli oni udokumentować zniszczenia morskich ekosystemów. Zdaniem Rebeki Pentti specjalizującej się w biologii morza, by zarejestrować degradacje, do jakich dochodzi w rafie koralowej, nie trzeba być ekspertem. Amatorzy po trzydniowym przeszkoleniu zostaną wyposażeni w odpowiedni sprzęt i będą mogli zarejestrować, w jakim stanie jest lokalna rafa. Wszystkie informacje trafią do światowych archiwów. "Wierzę, że jest to świetny sposób, by zaangażować ludzi w ważną dla ochrony środowiska działalność. Nurkowie szybko nauczą się metodologii badań, którą członkowie naszej organizacji posługują się na całym świecie" - podkreśliła koordynatorka akcji. Najbardziej urozmaicone rafy koralowe w Zjednoczonych Emiratach Arabskich znajdują się w Zatoce Omańskiej, będącej częścią Morza Arabskiego. Amerykańska organizacja ekologiczna Ref Check zbiera dane od wolontariuszy z prawie 80 krajów na świecie, m.in. z Australii czy Japonii. Opublikowała alarmujące raporty z których wynika, że rafa koralowa ginie głównie w wyniku postępującego globalnego ocieplenia i zanieczyszczenia środowiska. Ocenia się, że wyginęło już 20 proc. światowego dziedzictwa koralowców. Bez nich zaburzony zostanie ekosystem, z którego korzystają ryby i organizmy żyjące w morzach całego świata.