Jak relacjonowała NBC News, w pobliżu stacji słychać było potężną eksplozję. Jedna z bomb eksplodowała w momencie, gdy rozbrajał ją policyjny robot. Paczkę znaleźli dwaj mężczyźni, którzy przeszukiwali odpadki. Jak poinformował burmistrz Christian Bollwage, w plecaku było w sumie pięć ładunków domowej roboty. Nie znaleziono w nim jednak telefonów komórkowych, ani innych urządzeń. W ocenie burmistrza, "gdyby w tym samym czasie eksplodowały wszystkie ładunki, to byłoby bardzo dużo ofiar". Zdaniem władz, nie jest jeszcze jasne, czy Elizabeth było konkretnie celem ataku. O incydencie w Elizabeth zostało poinformowane FBI.