Mały słoń spadł z wysokości, gdy próbował się napić wody - informuje "Daily Mirror". Zaledwie jednoroczne zwierzę roztrzaskało sobie głowę. Matka próbowała przenieść ciało swojego dziecka, jednak nie miała siły. Pobiegła więc do dżungli, prawdopodobnie szukając pomocy. W tym czasie służby zdecydowały się pochować małego słonia. Po kilku dniach matka jednak wróciła do miejsca, w poszukiwaniu swojego dziecka. Służby nagrały film, jak słonica przez kilka godzin krąży po okolicy. Można na nim zobaczyć, jak zwierzę płacze. Troskliwa matka następnie wróciła z powrotem do lasu.