Jak mówił na konferencji prasowej rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak, istnieje "uzasadnione podejrzenie" popełnienia przez komitet PO wykroczenia polegającego na przyjęciu, w związku z eurowyborami, środków finansowych pochodzących z innego źródła niż fundusz wyborczy tego komitetu. Chodzi o to, że środowo-czwartkowy kongres EPL jest finansowany ze środków tej frakcji. PiS uważa, że kongres to część kampanii wyborczej PO. Błaszczak przywołał przy tym środową wypowiedź szefa EPL Wilfrieda Martensa, który ogłosił, że kongres "rozpoczyna kampanię wyborczą do PE". Zdaniem Błaszczaka, PO, organizując w Warszawie kongres EPL, który sfinansowano ze środków zagranicznych, naruszyła przepisy ordynacji wyborczej do PE.