W minioną niedzielę wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS Paweł Kowal zaapelował o solidarność wszystkich Polaków z narodem gruzińskim. Więcej na ten temat w INTERIA.TV - Sprawy, do których chcieliśmy wrócić, to apel do osób publicznych, do polityków o solidarność z Gruzją, apel o to by przygotowywać się do tego, co prawdopodobnie będzie konieczne w najbliższych dniach. Konieczne będzie udzielenie pomocy humanitarnej na wielką skalę - mówił na konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Paweł Kowal. Jak zaznaczył, Gruzja jest w dramatycznej sytuacji politycznej. W jego ocenie, mamy do czynienia z eskalacją żądań rosyjskich i widoczną, lecz przełamywaną słabością organizacji międzynarodowych, w tym ONZ. Jego zdaniem, bardzo ważne jest, by klasa polityczna w Polsce "stała murem" za propozycjami rządu i prezydenta zmierzającymi do tego, by konflikt w Gruzji się zakończył. Kowal zaznaczył, że należy również przygotować się na ewentualność wyraźnego zwiększenia się liczby uchodźców. Posłanka PiS Jolanta Szczypińska poinformowała, że w biurach poselskich PiS będzie można uzyskać informacje na temat potrzebnej pomocy oraz składać w nich dary dla Gruzinów. Apelowała do Polaków by przyłączali się do pomocy organizowanej przez organizacje humanitarne. Dziennikarze pytali na konferencji, czy w sprawie Gruzji stanowisko rządu i prezydenta jest jednolite. - Nie podzielam takiego stanowiska, które mówi, że jest różnica między tym co mówi pan prezydent, a tym co mówi rząd. Nie znajduję także w oświadczeniu czterech prezydentów niczego, czego nie moglibyśmy zobaczyć na ekranach telewizorów - oświadczył Kowal. W sobotę prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii we wspólnym oświadczeniu potępili działania rosyjskich sił zbrojnych, wymierzonych - jak podkreślono - przeciwko suwerennemu i niepodległemu Państwu Gruzińskiemu. - Gruzja nie przekroczyła swoich granic, natomiast dzisiaj cała Gruzja jest bombardowana przez samoloty rosyjskie i jeżeli czterech prezydentów konstatuje ten fakt, a wszyscy mówią, że to jest jakieś ostre stanowisko to pozostaje mi tylko i wyłącznie zdumienie - stwierdził Kowal. Jego zdaniem, Europa powinna mówić prawdę o Rosji. - Rosja jest naszym partnerem, Rosja jest naszym partnerem politycznym w perspektywie, ale dziś trzeba postawić pytanie, czy Rosja, która przylatuje swoimi samolotami i bombarduje sąsiada to jest ten partner, którego pożądany w UE - pytał polityk.