Okazało się, że wydział komunikacji Pałacu przygotował bez zgody właściciela praw autorskich setki kopii filmu o prezydencie Nicolasie Sarkozym. Kopie rozdano na konferencji ambasadorów. Co więcej, na obwolutach umieszczono informację, że prawa autorskie do filmu należą do Pałacu Elizejskiego. Faktycznym właścicielem tych praw jest firma Galaxie. Jej szef nie ukrywa, że informacja na obwolutach nieco go zdziwiła. Natomiast nie ma podobno nic przeciwko samym kopiom. Według "Canard enchaine" zgodę na produkcję kopii "uzyskano" podobno od osoby, która w filmie wystąpiła jako moderator i nie miała do niego żadnych praw. Sprawa obwoluty na razie nie została wyjaśniona. Produkcja pirackich nagrań muzycznych i filmowych jest we Francji zagrożona karą do trzech lat więzienia i wysokimi grzywnami.