"MV Amija Scan", pływający pod banderą panamską, z czterema Rosjanami i pięcioma Filipińczykami na pokładzie, został porwany przez uzbrojonych Somalijczyków w niedzielę w Zatoce Adeńskiej. Jednostka przewoziła elementy platformy wiertniczej. Piraci jak do tej pory nie zażądali okupu za statek i załogę. Międzynarodowe Biuro Morskie (IMB) wciąż ostrzega przed groźbą ataków piratów u wybrzeży Somalii i zaleca statkom handlowym zachowanie odległości co najmniej 200 mil morskich (ok. 370 km) od brzegu. W ubiegłym roku u wybrzeży Somalii porwano ponad 20 statków. Piraci używają łodzi motorowych wyposażonych w telefony satelitarne i system nawigacji satelitarnej GPS. Zwykle są uzbrojeni w broń automatyczną, wyrzutnie rakiet i granaty. Ich celem są zarówno statki pasażerskie, jak i towarowe. Władze somalijskie zarzucają zachodnim firmom, że zachęcają piratów, płacąc wysokie okupy za uprowadzone statki i ich załogi.