- Do końca tej kadencji będę pierwszym posłem Partii Piratów w Bundestagu - powiedział Tauss, cytowany w niedzielę przez niemieckie media. Odrzucił on apel Socjaldemokratycznej Partii Niemiec o złożenie mandatu. Od kilku miesięcy prokuratura prowadzi dochodzenie przeciwko Taussowi, u którego znaleziono pornograficzne materiały z wizerunkami dzieci. Polityk utrzymuje, że treści wykorzystywał w celach zawodowych, gdyż badał zjawisko pornografii dziecięcej. Z SPD wystąpił w mijającym tygodniu w proteście przeciwko poparciu przez tę partię ustawy o wprowadzeniu blokad stron internetowych zawierających treści pornograficzne z udziałem dzieci. Zdaniem Taussa przyjęta w czwartek przez Bundestag ustawa to krok w kierunku cenzurowania internetu i ograniczenia praw obywatelskich. - Wraz z tą ustawą powstaje państwowa infrastruktura cenzorska - oświadczył 55-letni poseł. W tej sprawie jego poglądy zgadzają się z programem Partii Piratów. Założone w 2006 r. ugrupowanie skupia aktywistów walczących o wolny dostęp do wiedzy i kultury za pośrednictwem internetu. Partia oświadczyła, że z radością powita w swoim gronie Taussa jako polityka najbardziej doświadczonego w dziedzinie nowych mediów. Odnosząc się do zarzutów wobec posła, Partia Piratów uznała, że "dopóki nie został skazany, nie ma podstaw, by wątpić w jego niewinność". Tauss zasiadał w Bundestagu od 1994 r. Wraz z wyborami parlamentarnymi 27 września zapewne zakończy karierę posła. Partia Piratów nie ma szans na przekroczenie progu wyborczego; w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobyła 0,9 proc. głosów. Anna Widzyk