Statek De In Hagi z 25 członkami załogi przewoził 76 tys. ton węgla z RPA do Indii. Został uprowadzony na Oceanie Indyjskim, kilkaset kilometrów od wybrzeży Rogu Afryki. Rzeczniczka MSZ Jang Yu powiedziała, że załoga została uratowana w poniedziałek rano czasu pekińskiego - pisze oficjalna agencja Xinhua. - Marynarze przejdą badania lekarskie i (...) zostaną sprowadzeni do Chin tak szybko jak to możliwe - dodała rzeczniczka. Według jednego z piratów, cytowanego przez Reutera, w niedzielę na pokład porwanego statku, zrzucono ze śmigłowca 4 miliony USD okupu. - Mamy nadzieję, że w ciągu kilku godzin zejdziemy na ląd - powiedział pirat przebywający na pokładzie statku. Zaznaczył, że załoga "nie odzyska wolności w ciągu najbliższych dni", ale jest bezpieczna i marynarze są "szczęśliwi". Gangi morskie z Somalii zarobiły dziesiątki milionów dolarów na okupach za statki handlowe porywane na Oceanie Indyjskim i na wodach Zatoki Adeńskiej między półwyspami Arabskim a Somalijskim. Chiny wysłały na wody u wybrzeży Somalii trzy okręty wojenne. Jednak mogą one zapewnić bezpieczeństwo głównie w Zatoce Adeńskiej, a nie na całym tym obszarze Oceanu Indyjskiego, gdzie działają piraci.