Według lokalnych mediów, piorun nagle uderzył w dwie chaty, w których schroniło się w sumie siedem osób. "Kobieta i sześcioro dzieci poniosło śmierć na miejscu" - komentuje przedstawicielka policji Charity Charamba w rozmowie z "The Herald". Zmarła kobieta, zidentyfikowana jako Marian Nebvuma, miała 32 lata. Dzieci liczyły od 4 do 11 lat. Burze w okresie letnim w Zimbabwe corocznie powodują śmierć co najmniej kilku osób.