- To nie jest druga operacja serca, tylko korekta procedur przeprowadzonych rano - wyjaśnił Garin agencji Reutera. - To nie ma nic wspólnego z wstawieniem by-passu - dodał. Pinochet znajduje się w szpitalu wojskowym w Santiago. Po pierwszym zabiegu angioplastyki lekarze określili jego stan jako zagrażający życiu. Nie wiadomo, na czym będzie polegać "korekta", o której mówi rzecznik Pinocheta - zastrzega Reuters.