Pilot uczestniczący w "incydentach z bronią palną" zawieszony
Włoskie linie Alitalia zawiesiły we wtorek jednego ze swych pilotów, kiedy otrzymały od prokuratury zawiadomienie, że pilot uczestniczył w incydencie z bronią palną. Podczas świąt pilot w trakcie rodzinnej awantury zaczął strzelać w powietrze.
Media ujawniły, że w lutym ten sam pilot siedział za sterami samolotu liniowego, którym leciał z Rzymu do swego domu w Palermo prezydent Włoch Sergio Mattarella.
Zauważa się, że do zdarzenia doszło niecałe dwa tygodnie po katastrofie samolotu we francuskich Alpach; maszynę linii Germanwings prawdopodobnie celowo roztrzaskał drugi pilot, cierpiący, jak wyszło na jaw, na depresję. Zginęło tam 150 osób.
Włoska prokuratura zawiadomiła o incydencie kierownictwo linii lotniczych, podkreślając zarazem, że nie do niej należy ocena, czy pilot nadaje się do pełnienia swych obowiązków.
Dyrekcja linii ogłosiła zaś, że na razie mężczyzna został zawieszony do czasu zakończenia wewnętrznego postępowania na temat tego, co zdarzyło się w jego rodzinnym domu w mieście Todi podczas awantury z matką i bratem. Interweniowali tam karabinierzy; skonfiskowali oni broń, z której strzelił pilot. Toczy się przeciwko niemu postępowanie w sprawie zastraszenia innych osób. Nikomu nic się nie stało.
Wiadomość o tym, co się stało, wywołała we Włoszech dyskusję, w trakcie której dominują głosy o potrzebie wprowadzenia obowiązkowych dorocznych badań psychiatrycznych dla pilotów.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.