Amerykański portal Buzzfeed, podając tę informację oparł się na twierdzeniach czterech byłych i obecnych dyplomatów. - W tym materiale jest dużo przesady i przekłamań. Rzeczywiście, Seagal przejawia wiele sympatii do Rosji, niejednokrotnie spotykał się z prezydentem i łączą ich dobre relacje - to wszystko co mogę potwierdzić z tych doniesień - oświadczył Pieskow, którego cytuje Ria Nowosti. Steven Seagal w ostatnich latach nie ukrywał, że jest zwolennikiem Władimira Putina. 10 sierpnia 2014 roku przymierzył koszulkę z wizerunkiem rosyjskiego prezydenta podczas koncertu w Sewastopolu. Potem spotkał się z dziennikarzami i oświadczył, że przyjechał na Krym, bo "muzyka łączy ludzi". Wcześniej gwiazdor powiedział, że amerykańskie media są pełne politycznej retoryki i propagandy i nie słyszą informacji z Moskwy dotyczących sytuacji na Ukrainie.