W samochodzie była włączona klimatyzacja. Niestety, doszło do usterki. Zostawiony w słońcu pojazd tak się nagrzał, że zwierzę nie wytrzymało. Zdechło z przegrzania. W wydanym oświadczeniu porucznik Scott Semb z biura szeryfa hrabstwa Brown z amerykańskiego stanu Wisconsin, gdzie służył Wix, napisał: "Będziemy za nim tęsknić". To nie pierwszy przypadek, kiedy policyjny pies zdechł w nagrzanym samochodzie. Jak informuje USA Today, w Teksasie doszło do sytuacji, kiedy zwierzę spędziło 20 godzin, zamknięte w pojeździe. Podobne sytuacje miały tez miejsce w Georgii, Alabamie i Kalifornii. Zobacz też: