Urządzenie zainstalowano na terminalu numer 5, z którego odlatują samoloty do USA. Eksperymentalna faza jego użytkowania przez 4-6 tygodni potrwa około półtora miesiąca. Oznacza to, że w tym czasie kontroli tej będą poddawani tylko ci pasażerowie, którzy się na to zgodzą. Skaner uroczyście podłączyli szef Urzędu Lotnictwa Cywilnego Vito Riggo wraz z ministrami transportu Altero Matteolim i zdrowia Ferruccio Fazio. Minister zdrowia zapewnił, że skanery nie stanowią zagrożenia. Szef Urzędu Lotnictwa Cywilnego podkreślił zaś, że fale, emitowane przez maszynę nie są bardziej szkodliwe od tych z urządzeń działających w domach. W sumie na włoskich lotniskach w Rzymie, Mediolanie i Wenecji ma zostać zainstalowanych 15 skanerów ciała. Cena jednego to 150 tysięcy euro.