58-letni Charles Simonyi, jeden z ojców fortuny Microsoftu, przechodzi właśnie ostatnie testy psycho-fizyczne, które mają dać pewność, że nic nie zakłóci jutrzejszego startu. Razem z miliarderem badaniom poddano również rosyjskich kosmonautów Fiodora Jurczikina i Olega Kotowa, w towarzystwie których Amerykanin poleci w kosmos. Start zaplanowano na sobotę na godzinę 23.31. Do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej trójka doleci na pokładzie statku Sojuz TMA-10. Martha Stewart natomiast będzie obserwować znikającą na nocnym niebie rakietę z tarasu widokowego wraz z pozostałymi gośćmi - bratem Simonyiego, Tamasem oraz rosyjskim premierem, Sergiejem Iwanowem. 65-letnia popularna bizneswoman przyleciała z Moskwy wyczarterowanym samolotem. Specjalnie dla niej zorganizowano wycieczkę po stanowisku startowym, z którego korzystał jeszcze Jurij Gagarin w 1961 roku. Uważana za guru amerykańskiego stylu życia Stewart pomogła wybrać Simonyiemu menu uroczystego obiadu, który miliarder spożyje w towarzystwie kolegów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w rosyjskim Dniu Kosmonauty, czyli 12 kwietnia. Simonyi spędzi w przestrzeni kosmicznej 12 dni, z tego 11 na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Po powrocie będzie piątym na świecie kosmicznym turystą i pierwszym w historii miliarderem w kosmosie.