Minister informacji Ernesto Villegas odczytał w państwowej telewizji najnowszy komunikat na temat stanu zdrowia 58-letniego Chaveza. Wynika z niego, iż infekcja płuc, na którą prezydent cierpiał w ostatnich tygodniach, "jest pod kontrolą", ale Chavez wciąż ma problemy z oddychaniem. Oddycha przez rurkę intubacyjną, która utrudnia mu mówienie. "Po dwóch miesiącach skomplikowanej rekonwalescencji pacjent jest świadomy. Pozostaje w bliskim kontakcie z rządem" - powiedział Villegas. Zaprezentował też zdjęcia, na których Chavezowi towarzyszą córki: Maria Gabriela i Rosa Virginia. Uśmiechnięty prezydent leży w szpitalnym łóżku i czyta oficjalny kubański dziennik "Granma". Według rządu wenezuelskiego fotografie zrobiono w czwartek wieczorem w Hawanie. Chaveza nie widziano od 10 grudnia, kiedy wyjechał na leczenie na Kubę, gdzie dzień później przeszedł czwartą już operację usunięcia zmian nowotworowych. Przez dwa miesiące prezydent Wenezueli nie pojawił się publicznie. O stanie zdrowia szefa państwa informowały jedynie komunikaty jego zastępcy bądź innych przedstawicieli najwyższych władz państwa. Wywołało to plotki o śmierci albo stanie śpiączki, którym strona rządowa kategorycznie zaprzeczyła. W środę wiceprezydent Nicolas Maduro oświadczył, że Chavez, u którego w czerwcu 2011 zdiagnozowano nowotwór w rejonie miednicy, przechodzi obecnie "delikatną" i "złożoną" alternatywną terapię antyrakową. Nie podał jednak jej szczegółów. Chavez w październiku 2012 roku zostały wybrany na kolejną sześcioletnią kadencję. Stan zdrowia nie pozwolił mu jednak na powrót do ojczyzny na zaprzysiężenie, które miało odbyć się w zeszłym miesiącu.