Sześć okrętów wojennych i trzy samoloty zwiadowcze zastąpią siły NATO patrolujące wybrzeże Somalii i eskortujące statki handlowe od końca października. We wtorek formalne poparcie dla misji wojskowej UE wyraziła Rada Bezpieczeństwa ONZ. Unijne okręty mają być na miejscu w poniedziałek, 8 grudnia, a przekazanie misji ma nastąpić 15 grudnia. W rezolucji wyrażono również zadowolenie z działań NATO przeciwko piractwu w tym regionie świata. Według źródeł w Unii Francja, Grecja, Niemcy i W. Brytania dostarczą okręty do pierwszego kontyngentu, a Francja i Włochy - samoloty patrolowe. Kontyngenty będą zmieniane co trzy miesiące, a co najmniej cztery jednostki stacjonować tam będą cały czas. Będzie to pierwsza morska operacja Unii Europejskiej. Jej obowiązki będą takie same jak misji NATO, należeć będzie do niech eskortowanie transportowców, ochrona statków handlowych i odpieranie ataków pirackich. Somalijscy piraci są wielkim zagrożeniem dla statków, korzystających z bardzo ruchliwego szlaku morskiego, łączącego Europę z Azją i Bliskim Wschodem. Wymuszają milionowe okupy, narażają armatorów na zwiększone koszty ubezpieczenia, zagrażają dostawom pomocy humanitarnej. Od rozpoczęcia operacji NATO 24 października somalijscy piraci zaatakowali 32 statki, a 12 porwali. Zatokę Adeńską, łączącą Morze Czerwone z Oceanem Indyjskim, codziennie pokonuje ok. 50 statków transportowych. Jest ona obecnie uznawana za najniebezpieczniejszy szlak morski świata.