Młodzi spędzają rocznicę prywatnie, w gronie przyjaciół i nawet wścibskie media nie zwęszyły dotąd, gdzie. Książę William jest drugą osobą - po swoim ojcu księciu Karolu - w kolejce do brytyjskiego tronu. Od dnia ślubu Kate Middleton przysługuje tytuł księżnej Cambridge. Uroczystość w Westminster Abbey trwała godzinę i piętnaście minut. Zaproszono na nią 2 tysiące gości. Po ślubie nowożeńcy przejechali do Pałacu Buckingham, gdzie zgodnie z tradycją wyszli na balkon i powitali wiwatujące na ich cześć tłumy. Uroczystość uświetnił przelot samolotów upamiętniający Bitwę o Anglię. Wydarzenie relacjonowało 7 tysięcy dziennikarzy z całego świata. Rok temu w Londynie zebrało się około miliona osób. Zachwycająca suknia Kate, sakramentalne "tak" przed ołtarzem i wreszcie pocałunek młodej pary na balkonie Pałacu Buckingham wzbudziły wzruszenie i euforię wśród Brytyjczyków. W całej Wielkiej Brytanii zorganizowano ponad pięć tysięcy festynów ulicznych na cześć młodej pary. Wieczorem w Pałacu Buckingham odbyło się przyjęcie weselne Williama i Kate, na które zaproszonych zostało 300 gości. Dla Brytyjczyków dzień ślubu księcia Williama był wolny od pracy. Książę William i Kate Middleton zaręczyli się w październiku 2010 roku podczas wycieczki do Kenii. Zaręczyny zostały oficjalnie ogłoszone miesiąc później. William podarował Kate pierścionek, który był pierścionkiem zaręczynowym jego matki Diany. Kate sprawnie weszła w rolę księżnej Catherine Brytyjczycy są zgodni, że Kate Middleton sprawnie weszła w rolę księżnej Catherine, nie tracąc bezpośredniego podejścia do ludzi. Podczas podróży do Kanady z księciem Williamem, kiedy w Ottawie jedna z jej wielbicielek wyciągnęła rękę z komórką, żeby jej zrobić zbliżenie, Kate podeszła do niej, przysunęła twarz do jej twarzy i pstryknęły sobie zdjęcie. "Jak daleko odeszliśmy od sztywnego machania dłonią w białej rękawiczce" - stwierdza dzisiejszy "Sunday Telegraph". Kate stała się także trendsetterem w dziedzinie mody. Magazyn "Time" umieścił ją na liście stu najbardziej wpływowych ludzi świata. Kate i William starają się prowadzić jak najbardziej normalne życie na głębokiej prowincji, na Wyspie Anglesey, gdzie książę jest pilotem śmigłowca ratunkowego. Przez pół roku służył na Falklandach. Kate jeździ po supermarkecie wózkiem z zakupami, a William zmywa po obiedzie i robi gościom herbatę. W drodze na zimowe wakacje w Szwajcarii, siedzieli jak wszyscy, z podkurczonymi kolanami w samolocie Easyjetu. Brytyjskie gazety chwalą działalność księcia i księżnej, zaznaczając, że dzielnie reprezentują monarchię. "Kate zawojowała nas wszystkich"- pisze "Sunday Times", a "Sunday Telegraph zaznacza, że "to zaledwie rok i zastanawiające jest, jak przedtem się bez niej obywaliśmy"? Nawet tradycyjnie antymonarchistyczny "Independent" zamieszcza kalendarz zdarzeń, w jakich uczestniczyli William i Kate w minionym roku. Po miesiącu miodowym spędzonym na Seszelach, para książęca odbyła podróż do Kanadat i Kalifornii, kilkakrotnie pokazała się publicznie w kraju, chociażby z okazji jubileuszu królowej. W wrześniu para książęca była w Singapurze, Malezji, Tuvalu i Wyspach Salomona. Trwają spekulacje, kiedy pojawi się na świecie ich potomek, ale młodzi dają do zrozumienia, że nie wyznaczają sobie żadnego terminu. Na razie pojawiają się głównie informacje o pupilu pary książęcej- cocker spanielu o imieniu Lupo. Ten pierwszy rok małżeństwa Williama i Kate to zresztą już ich ósmy rok razem, wygląda więc na to, że są na dobrej drodze, by uniknąć matrymonialnej klątwy ciążącej nad całą poprzednią generacją Windsorów.