Od początku roku do Włoch przybyło już drogą morską blisko sto tysięcy imigrantów. Jak się szacuje, połowa z nich ma prawo ubiegać się o azyl. Pozostali, zgodnie z praktyką, z którą Włosi nie afiszowali się do tej pory, odsyłani są na przykład do Tunezji. W poniedziałek, gdy włoskie jednostki patrolujące Morze Śródziemne udzieliły pomocy kolejnym 1550 osobom, zaostrzyła się polemika pomiędzy separatystyczną Ligą Północną i włoskim Kościołem. Lider Ligi Matteo Salvini oskarżył Kościół o sprzyjanie nielegalnej imigracji, czyli działanie na szkodę państwa. Biskupi, jego zdaniem, "robią to z głupoty albo interesownie". "Kto tak uważa, przypomina tuzinkową przekupkę, której zależy na głosach wyborców" - odpowiedział sekretarz episkopatu Włoch.