Na profilu społecznościowym hrabstwa Kent w Michigan pojawiło się zdjęcie grupy przedszkolaków. Nie było by w nim nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że dzieci znajdują się na sali sądowej. Jak informuje BBC, powód, dla którego malcy znaleźli się w tym miejscu, jest wzruszający. Jeden z ich kolegów, 5-letni Michael został tego dnia legalnie adoptowany przez swoich rodziców. Chłopiec zaprosił swoich kolegów z klasy, by towarzyszyli mu w tym ważnym dniu. Przedszkolaki przyszły do sądu wyposażone w papierowe serca na patyku, którymi machały w czasie rozprawy. Jak relacjonuje BBC, w jej trakcie maluchy miały też okazję zabrać głos. "Michael jest moim najlepszym przyjacielem" - powiedział chłopiec o imieniu Steven. "Nazywam się Lily i kocham Michaela" - stwierdziła koleżanka z klasy. Kiedy rozprawa się zakończyła, koledzy Michaela, jego nauczyciele i jego nowi rodzice zaczęli wiwatować. Czwartek był corocznym dniem adopcyjnym w hrabstwie Kent. Sędzina Patricia Gardner z tej okazji orzekała z łańcuchem z ozdób choinkowych na szyi. Jak informuje BBC, w materiale lokalnej telewizji widać, jak mały Michael przed salą sądową mówi "Kocham mojego tatusia".