W nocy z piątku na sobotę (z 10 na 11 lutego) na niebie zbiegną się trzy fascynujące zjawiska i wszystkie je będzie można obserwować z ziemi. Księżyc wzejdzie w piątek wieczorem o godzinie 17:17, pół godziny przed zachodem słońca. Tej nocy będzie on w pełni i pojawi się na wschodzie nieboskłonu. Jest to tzw. Pełnia Śnieżnego Księżyca. Jej nazwa wzięła się od zwyczajowo zimowej, śnieżnej pogody w lutym w Ameryce Północnej. Przy bezchmurnym niebie pełnię będzie można podziwiać na niebie w całej Europie. Przy dobrej widoczności o godzinie 23:32 będzie można obserwować drugie fascynujące zjawisko: zaćmienie Księżyca, kiedy jego tarczę padnie cień Ziemi. Zaćmienie powstaje, gdy Słońce, Ziemia i Księżyc ustawią się w jednej linii. Piątkowej nocy będzie to połowicznie zaćmienie, które osiągnie kulminację o godzinie 1:44. Północny brzeg tarczy Księżyca przykryje cień ziemi, przez co będzie on miał inny, szary odcień. Około godziny 4:00 Księżyc wyjdzie znów z cienia Ziemi. Kto uzbroi się w teleskop, będzie mógł obserwować jeszcze jedno spektakularne zjawisko tej nocy: kometa 45P (Honda-Mrkos-Pajdušáková) na swojej orbicie w kształcie elipsy zbliży się do naszej planety. Następny raz będzie można zobaczyć ją dopiero w 2022 roku. Kometa ostała odkryta już w 1948 roku. Według informacji NASA, leci w odległości 12,4 mln km od Ziemi. W kosmicznym wymiarze jest to "żabi skok", ponieważ jest to odległość tylko 32 razy większa niż odległość z Ziemi do Księżyca. Jądro tej komety ma rozmiar 1,6 km i należy ona do najmniejszych ze znanych komet. Opr. Małgorzata Matzke