- Odbicie zakładników jest najtrudniejszą operacją antyterrorystyczną, w której liczy się ogromna precyzja - zaznaczył Petelicki. - Na świecie jest niewiele jednostek o takim poziomie, który umożliwiłby powodzenie takiej operacji - mówił generał i podkreślił, że GROM mógłby uczestniczyć w takiej akcji. Według Petelickiego, sytuacja, gdy żołnierze jednostki specjalnej odbijają zakładnika, który jest ich rodakiem powoduje dodatkowy wzrost motywacji. - Gdyby GROM wziął udział w operacji odbicia zakładnika - dodał Petelicki - to Pakistańczycy byliby zadowoleni, gdyż spadłaby z nich duża część odpowiedzialności. Z tego powodu sądzę, że władze w Pakistanie powinny się zgodzić - dodał generał. Jak zastrzegł Petelicki, warunkiem odbicia porwanego przez GROM jest zgoda władz Pakistanu, a także współpraca z tamtejszą, macierzystą jednostką anyterrorystyczną. - Traktujemy Pakistan jako kraj przyjazny, czyli ewentualne odbicie nie mogłoby być realizowane bez zgody tego państwa i bez jego udziału - wyjaśnił Petelicki. Zwrócił uwagę, że przy ewentualnym zaangażowaniu GROM-u w operację kluczowa jest współpraca z jednostką specjalną w Pakistanie, ponieważ - jak podkreślił - oni znają świetnie teren, język, kulturę, itd. Po ujawnieniu się porywaczy - zdaniem Petelickiego - najważniejsze będą negocjacje. Obecnie ważne jest ustalenie kto stoi za porwaniem i jakie ma motywy. - O tym, że za porwaniem stoją talibowie może świadczyć fakt, że porywacze zabili kierowców i ochroniarza jako ewentualnych świadków, którzy mogliby zeznawać, a także jako osoby nieprzydatne - powiedział Petelicki. Podkreślił, że najlepiej byłoby, gdyby okazało się, że to zwykłe porwanie dla okupu. Na pytanie co może dziać się obecnie z porwanym, twórca GROM powiedział, że najprawdopodobniej porywacze starają się ukryć inżyniera. "Najgorzej byłoby, gdyby go schowali w tej strefie niczyjej na granicy Pakistanu i Afganistanu" - dodał. Grupa Reagowania Operacyjno Mobilnego (GROM) przygotowana jest do prowadzenia operacji specjalnych oraz misji antyterrorystycznych. GROM podlega bezpośrednio pod rozkazy Ministra Obrony Narodowej. Jednostka brała udział w operacjach m.in. na Haiti, Bałkanach, w Zatoce Perskiej, Afganistanie i w Iraku.