Rysunki to grupa wielkich geoglifów (niektóre są dostrzegalne z kosmosu), zostawionych głównie przez przedstawicieli kultury Nazca. Szacuje się, że powstawały one w kilku fazach, a najstarsze pochodzą z wieków przed naszą erą. Przedstawiają one ludzi, zwierzęta, a także inne figury, jak np. ręce. W 1994 roku zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Odkryty rysunek kota ma około 37 metrów. Szacuje się, że powstał jeszcze przed kulturą Nazca, między rokiem 500 p.n.e., a 200 rokiem naszej ery. Johny Isla, dyrektor misji archeologicznej w rejonie, zakłada, że to dzieło późnej kultury Paracas. - Tkaniny kultury Paracas ukazujące ptaki, koty i ludzi przypominają te geoglify - mówi naukowiec. Jak informuje peruwiańska agencja prasowa Andina, w zeszłym tygodniu rozpoczęto prace, mające na celu czyszczenie i konserwację rysunku. Kot był bowiem niemal niedostrzegalny. - Jedną z rzeczy, która nas zawsze zaskakuje, to to, że wciąż znajdujemy nowe rysunki - mówi Johny Isla. W odkryciach nowych dzieł dawnej kultury pomaga ciągle rozwijająca się technologia. W ostatnich latach archeolodzy chętnie korzystali z dronów. - Kiedyś potrzebowaliśmy zdjęć z samolotów, ale teraz możemy użyć maszyn bezzałogowych i to bardzo nam pomaga - mówi Isla. Badacze z japońskiego uniwersytetu w mieście Yamagata w zeszłym roku poinformowali o odkryciu 143 nowych rysunków. Był wśród nich malunek ryby, dwugłowego węża, ptaka i humanoidalnej postaci. Naukowcy są jednak zaniepokojeni, że rozwój okolicznych miast może zakłócić prace archeologiczne. W przeszłości doszło do kilku przypadków, kiedy to rysunki zostały uszkodzone przez turystów i aktywistów. W 2014 roku działacze Greenpeace wszczęli protest przy figurze kolibra, za co potem przepraszali. Jest wiele teorii na temat tego, jak i po co powstały rysunki z Nazca. Zdaniem niektórych naukowców geoglify to drogi procesyjne i miejsce kultu. Adam ZygielCzytaj też na stronie RMF24.pl.