Rzeczniczka amerykańskiej ambasady w Bagdadzie Susan Ziadeh mówiła wcześniej, że Stany Zjednoczone przekazały Irakowi "ostateczny tekst" dokumentu, który ma umożliwić USA stacjonowanie ich wojsk w tym kraju do końca 2011 roku. - Zwróciliśmy im ostateczny tekst. W ten sposób zamknęliśmy proces po stronie amerykańskiej - powiedziała. Rzecznik irackiego rządu Ali al-Dabbagh informował w czwartek, że Stany Zjednoczone zaakceptowały część irackich poprawek do tekstu uzgodnionego w zeszłym miesiącu. Potrzebne jednak będą dalsze rozmowy w celu dojścia do porozumienia w pozostałych kwestiach - zastrzegł. Iracki parlament ma zająć się dokumentem jeszcze przed końcem tego roku, kiedy wygasa obecny mandat ONZ. Pod koniec października Bagdad zaproponował pięć poprawek. Zażądał m.in., by o tym, czy amerykański żołnierz podejrzany o popełnienie przestępstwa był na służbie czy nie, decydowała wspólna iracko-amerykańska komisja, a nie tylko strona amerykańska. Ziadeh nie sprecyzowała, czy Waszyngton zaakceptował wszystkie zmiany czy tylko niektóre. Nie wiadomo też, czy obie strony doszły do porozumienia w sprawie sądzenia amerykańskich żołnierzy w Iraku, co było przez USA postrzegane jako sprawa kluczowa. Inna ważna poprawka dotyczyła amerykańskich transportów wjeżdżających do Iraku albo opuszczających kraj, do których Bagdad chciał mieć wgląd. Irak chce też sformułowania na nowo kilku punktów w wersji arabskiej porozumienia, ponieważ uważa je za nie dość precyzyjne.