Cook oświadczył, że atak drona przeprowadzono w czwartek, dodając, iż siły militarne Stanów Zjednoczonych wciąż zajmują się oceną efektów tej operacji. Według informacji przekazanych przez przedstawicieli władz USA, którzy chcieli zachować anonimowość, do ataku doszło w południowej części kraju niedaleko granicy z Kenią. Jak przekazał w oświadczeniu rzecznik Pentagonu, Hasan Ali Dhoore powiązany był z atakiem na bazę wojsk Unii Afrykańskiej (UA) znajdującej się na obrzeżach międzynarodowego lotniska w Mogadiszu, do którego doszło w grudniu 2014 roku. Kilka miesięcy później pomagał też przy organizacji ataku na hotel w Mogadiszu. W wyniku obu tych aktów terroru śmierć poniosło ponad 30 osób. Informacji na temat dwóch pozostałych zabitych w ataku drona nie podano. Związani z Al-Kaidą islamiści z Al-Szabab kontrolują znaczne obszary na południu i w środkowej części Somalii, gdzie stosują prawo szariatu. Od wielu lat na terytorium kraju przeprowadzają też zamachy terrorystyczne. Ich celem często padają żołnierze międzynarodowych sił Unii Afrykańskiej, przedstawiciele rządu oraz obcokrajowcy.