- Na podstawie podanych (przez Reutera) szczegółów wygląda, że ta propozycja jest sensowna, ale na razie zbyt wcześnie ją oceniać. To tylko propozycja i nie było jeszcze w Pentagonie żadnej dyskusji na ten temat - powiedział rzecznik Ministerstwa Obrony, pułkownik Shawn Turner. Praktycznie odmówił natomiast komentarza na temat propozycji Boeinga rzecznik Agencji obrony Rakietowej (MDA) przy Pentagonie, Richard Lehner. - Nie mamy opinii na ten temat, gdyż nie dostaliśmy żadnej propozycji od Boeinga - napisał emailem Lehner w odpowiedzi na pytania. Reuter jednak podał, że Boeing zaczął już informować MDA na temat swej propozycji. Biuro Boeinga w Waszyngtonie nie odpowiedziało na pytania o wiadomość podaną przez Reutera. Agencja podała, że chodziłoby o ważący około 25 ton dwuczłonowy interceptor (rakieta przechwytująca), która mogłaby być przewożony w razie potrzeby do baz NATO na pokładzie samolotów transportowych C-17, umieszczany na platformie o wysokości 20 m i potem zabierany z powrotem. System chroniłby USA i Europę. Boeing przedstawia go jako alternatywę w razie gdyby administracja zrezygnowała z budowy tarczy w Polsce.