Duchowny miał płacić swoim ofiarom i wręczać im prezenty w zamian za seks.Ks. Maurizio został zatrzymany w areszcie z powodu prawdopodobieństwa ucieczki. Jego parafianie zebrali się w kościele, by modlić się za duchownego. Biskup Mark Bartchak doradził wiernym, by w tych trudnych chwilach stanowili dla siebie wsparcie. Adwokat księdza argumentuje, że w sprawie tych samych oskarżeń śledztwo prowadzono już pięć lat temu.