W liczącym 13 milionów mieszkańców Pekinie śnieg pada już od 5 dni i jak przewidują meteorolodzy będzie sypać jeszcze co najmniej przez dwa dni. Kilkucentymetrowa warstwa śniegu zalega na ulicach, bo jak tłumaczą władze, sprzęt do odśnieżania jaki posiada miasto, jest w tych warunkach całkowicie niewystarczający. By choć trochę ułatwić ruch, na ulice wysypano już ponad pięć tys. ton środków chemicznych, mających przyspieszyć topnienie śniegu. Jednak jak pisze lokalna prasa, to wyrzucanie pieniędzy i to dużych pieniędzy bo jedna tona kosztuje 120 dolarów. Dlaczego? Stosowane środki chemiczne działają wyłącznie, jeśli warstwa śniegu jest bardzo niewielka, a nie tak gruba jak obecnie.