To odpowiedź na wyniki ostatniego szczytu przywódców UE 24-25 czerwca, na którym zapowiedziano reformę Schengen. Zgodnie z wnioskami szczytu Komisja Europejską ma do jesieni przygotować mechanizm przywracania kontroli na granicach wewnątrz strefy Schengen, ale tylko w krytycznych sytuacjach, kiedy "część granicy zewnętrznej znajdzie się pod niespodziewaną i dużą presją migracyjną", lub jeśli jakiś kraj nie wywiązuje się z obowiązku kontrolowania zewnętrznej granicy Schengen. "Napływ migrantów oraz osób ubiegających się o azyl nie jest wystarczającym powodem do przywrócenia kontroli" - głosi rezolucja o planowanych zmianach przepisów Schengen, przyjęta przez PE w czwartek. Nie jest niespodzianką, bo europosłowie od początku debaty o Schengen jasno dawali do zrozumienia, że będą bronić podstawowej zasady swobody przemieszczania się w UE. Posłowie potwierdzili w rezolucji swój stanowczy sprzeciw "wobec wszelkich nowych mechanizmów Schengen wprowadzanych w celach innych niż poszerzanie swobody przemieszczania się i usprawnianie zarządzania przez UE strefą Schengen". Reforma Schengen to odpowiedź na zwiększony napływ imigrantów z Afryki Północnej do państw UE, leżących nad Morzem Śródziemnym, a zwłaszcza na francusko-włoski spór z wiosny o 25 tys. imigrantów z Tunezji. W rezolucji PE wyraził ubolewanie z powodu podjętej przez kilka państw członkowskich próby przywrócenia kontroli granicznych. PE przypomniał, że obecny kodeks graniczny Schengen przewiduje możliwość przywrócenia kontroli na granicach wewnętrznych "tylko wtedy, gdy istnieje poważne zagrożenie dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa wewnętrznego". Parlament wezwał KE do przedstawienia inicjatywy, mającej na celu określenie ścisłych zasad stosowania przez państwa istniejących dyspozycji. Podkreślił, że dodatkowe zwolnienia z obowiązujących przepisów, takie, jak nowe uzasadnienia przywrócenia kontroli na granicach "w drodze wyjątku", z pewnością nie wzmocnią systemu Schengen. Już teraz art. 23 kodeksu Schengen zezwala na czasowe (do 30 dni) przywrócenie kontroli na wewnętrznych granicach w sytuacjach, kiedy zagrożony jest porządek publiczny lub bezpieczeństwo, np. podczas dużych imprez sportowych. Kraje obecnie podejmują te decyzje jednostronnie, tylko notyfikując decyzję w KE. PE chce utworzenia nowego mechanizmu oceny sytuacji, gdzie tego rodzaju decyzje będą podejmowane w systemie wspólnotowym, przez UE. Na legislacyjne zmiany dotyczące Schengen musiałby się też zgodzić Parlament Europejski. PE uzyskał ten wzrost kompetencji wraz z wejściem w życie Traktatu z Lizbony. Układ z Schengen to porozumienie z 1985 roku, które znosi kontrole osób na granicach wewnętrznych między państwami członkowskimi. Do układu z Schengen przystąpiły 22 kraje UE (bez Wielkiej Brytanii, Irlandii, Bułgarii, Rumunii i Cypru) oraz Norwegia, Islandia, Szwajcaria i Liechtenstein.