Rezolucję, podsumowującą sześciomiesięczne śledztwo komisji PE ds. swobód obywatelskich w związku ze skandalem wokół prowadzonego przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) programu inwigilacji elektronicznej, poparło 544 europosłów, przeciwko było 78, a 60 wstrzymało się od głosu. "Walka z terroryzmem nie może być sama w sobie uzasadnieniem nieukierunkowanych, niejawnych, a czasem nawet niezgodnych z prawem programów prowadzonego na masową skalę nadzoru" - podkreślili europosłowie. Zgodnie z rezolucją Parlament Europejski powinien wstrzymać swoją zgodę na przyszłą umowę o Transatlantyckim Partnerstwie Handlowym i Inwestycyjnym z USA, jeżeli amerykańskie służby będą kontynuować programy masowej inwigilacji oraz jeśli nie będzie dostatecznej gwarancji dla poszanowania praw obywateli Unii do prywatności. Rezolucja, autorstwa europosła brytyjskiej Partii Pracy Claude'a Moaresa, wzywa też UE do natychmiastowego zawieszenia decyzji "Safe Harbour" (Bezpieczna Przystań), która umożliwia amerykańskim firmom działającym na europejskim rynku przekazywanie danych swoich klientów do USA. Postuluje też zawieszenie porozumienia o śledzeniu środków finansowych należących do terrorystów (TFTP), dającego amerykańskim władzom dostęp do danych bankowych sieci SWIFT w ramach walki z międzynarodowym terroryzmem. Uzgodnienia te nie dają wystarczającej gwarancji dla ochrony danych obywateli - oceniają europosłowie. Wzywają również do stworzenia "europejskiego programu ochrony informatorów", którzy ujawniają opinii publicznej informacje o nielegalnych działaniach służb, a także do rozwijania europejskiej technologii informatycznej, w tym w dziedzinie cyberbezpieczeństwa i szyfrowania, aby zapewnić wysoki poziom ochrony danych w UE. PE zaapelował również do kilku krajów: Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Szwecji, Holandii i Polski o wyjaśnienie zarzutów dotyczących udziału w masowej inwigilacji, w tym możliwości istnienia porozumień pomiędzy służbami wywiadowczymi a firmami telekomunikacyjnymi o dostępie do danych i ich wymianie. Kraje Unii powinny też przeprowadzić zmiany w prawie, aby zapewnić, że ich służby będą pod kontrolą parlamentarną i sądową oraz że przestrzegają podstawowych praw obywateli. W trakcie głosowania nie przeszła zgłoszona przez Zielonych poprawka wzywająca UE do zapewnienia azylu Edwardowi Snowdenowi, który w zeszłym roku przekazał mediom informacje o prowadzonej przez NSA inwigilacji elektronicznej. Niemiecki Zielony Jan Philipp Albrecht uznał odrzucenie poprawki za wyraz "tchórzostwa" oraz negatywny sygnał dla innych informatorów ujawniających nielegalne działania służb. Skandal wokół działań NSA wybuchł w maju ubiegłego roku po ujawnieniu przez media dokumentów wykradzionych przez Snowdena, byłego współpracownika agencji. Z dokumentów wynika, że służby USA szpiegowały m.in. instytucje UE i ponad 30 czołowych polityków na świecie. Na podsłuchu miał być m.in. telefon komórkowy kanclerz Niemiec Angeli Merkel. W maju Snowden zbiegł z USA do Hongkongu, a następnie znalazł się w Rosji, gdzie uzyskał roczny azyl.