Zdaniem byłego pracownika amerykańskiej agencji NSA, który uciekł do Rosji przed poważnymi zarzutami ze strony amerykańskiej, podsłuchiwanie m. in. rozmów telefonicznych - w które sam był zaangażowany - nie tylko narusza prawo, ale także "stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa i życia". Przebywający od wielu miesięcy w Moskwie Snowden stwierdza, że mimo wysiłków wielu zachodnich rządów nikomu nie udało się udowodnić, iż takie praktyki są rzeczywiście skuteczne. Tymczasem - według niego - istnieje jeszcze wiele nieujawnionych programów, które "mogłyby mieć wpływ na unijnych obywateli". Nie chciał jednak zdradzić szczegółów. Odpowiadając na pytanie jednego z europosłów przyznał, że stara się o azyl w Unii Europejskiej, ale - jak dodał - złożenie takiej oferty wymagałaby "wyjątkowej politycznej odwagi". W środę na sesji plenarnej w Strasburgu ma być głosowany raport brytyjskiego socjalisty Claude’a Moraes’a na temat ujawnionych przez Snowdena dokumentów NSA. Część europosłów domaga się w nim zapisu, według którego kraje członkowskie będą wezwane do tego, by zapewnić Snowdenowi "ochronę i uniemożliwić ekstradycję do kraju trzeciego". Edward Snowden od sierpnia 2013 roku przebywa w Rosji, gdzie zbiegł przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości. W USA został oskarżony o ujawnienie tajemnicy państwowej.