Cyryl mówił o tym podczas liturgii, którą celebrował w Parku Aleksandrowskim przed murami Kremla, przy kamieniu węgielnym pod pomnik jednego ze swoich poprzedników Hermogena, który był inicjatorem zbrojnego oporu przeciw polskiej interwencji w 1612 roku. We mszy uczestniczyły setki wiernych. Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej podkreślił, że ówczesne elity próbowały zmusić patriarchę Hermogena do poparcia interwentów i zdradzenia w ten sposób własnego narodu. - Ówcześni wichrzyciele i okupanci rozumieli, że na Rusi nic się nie wydarzy, jeśli patriarcha moskiewski nie wezwie całego narodu, aby uwierzył w ideę zbawienia z zewnątrz. Właśnie dlatego na patriarchę wywierano ogromny nacisk - czynili to zarówno bojarzy, jak i okupanci - by podpisał wezwanie do narodu rosyjskiego o przyjęcie obcego zwierzchnictwa jako wielkiego i koniecznego czynu, zmierzającego do ocalenia kraju - oświadczył Cyryl. Hermogen, urodzony około 1530 roku w Kazaniu i zmarły w 1612 roku w Moskwie, był jednym z inicjatorów kultu Kazańskiej Ikony Matki Bożej. To cudownemu wpływowi tego obrazu, przyniesionego z Niżniego Nowogrodu do Moskwy przez oddziały kupca Kuźmy Minina i księcia Dymitra Pożarskiego, przypisuje się wypędzenie w 1612 roku polskiej załogi z Kremla. Hermogen był też inicjatorem zbrojnego oporu przeciwko polskiej interwencji. Przedstawiał walkę z Polakami jako jedyną drogę ratunku dla Rosji oraz świętą wojnę prawdziwej wiary, prawosławia, z herezją katolicką. Został przez Polaków zamknięty w Monastyrze Czudowskim, gdzie zmarł, prawdopodobnie zamorzony głodem. W 1913 roku rosyjska Cerkiew prawosławna uznała go za świętego kapłana męczennika. Zdecydowała również o postawieniu mu pomnika w Moskwie. Zamiarów tych nie urzeczywistniono z powodu wybuchu I wojny światowej, a później - przewrotu bolszewickiego 1917 roku. Relikwie Hermogena są przechowywane w Soborze Zaśnięcia Matki Bożej na Kremlu. Pomnik Hermogena zostanie odsłonięty 25 maja, w 100. rocznicę jego kanonizacji. W Parku Aleksandrowskim usytuowany jest też Grób Nieznanego Żołnierza. Polskie wojska pojawiły się w Moskwie w trakcie wojny z Rosją (1609-12). Do podjęcia zbrojnej interwencji przeciwko Moskwie króla Zygmunta III Wazę skłoniło m.in. przymierze szwedzko-rosyjskie, wymierzone w Rzeczpospolitą. Wypędzenie Polaków z Moskwy w 1612 roku uważane jest w Rosji za koniec okresu zamętu (smuty), w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążył się ten kraj. Rocznica tego wydarzenia - 4 listopada - obchodzona jest w Federacji Rosyjskiej jako Dzień Jedności Narodowej. Jest to jedno z najważniejszych świąt państwowych w Rosji. Zostało ustanowione w 2004 roku z inicjatywy prezydenta Władimira Putina. Z Moskwy Jerzy Malczyk