Patarkaciszwili zmarł nagle we wtorek wieczorem w swoim domu w Leatherhead pod Londynem. Według jego współpracowników powodem zgonu był atak serca. Mimo iż wstępnie wykluczono możliwość zgonu gruzińskiego biznesmena z innych przyczyn niż naturalne, u zmarłego przeprowadzone zostaną szczegółowe testy toksykologiczne - poinformowała rzeczniczka policji brytyjskiej, zastrzegając jednak, że wyniki takich szczegółowych testów będą znane nie wcześniej niż za "kilka tygodni". Wcześniej policja podawała, że ani w domu, ani na ciele zmarłego nagle gruzińskiego opozycjonisty nie wykryto żadnych śladów substancji radioaktywnej. Gruziński oligarcha w listopadzie zeszłego roku wyjechał z Gruzji i od tego czasu przebywał na zmianę w Wielkiej Brytanii i Izraelu. Patarkaciszwilego posądzano o usiłowanie przekupienia współpracowników prezydenta Saakaszwilego. Sam Patarkaciszwili informował w grudniu zeszłego roku, że grożono mu zamachem. W styczniowych gruzińskich wyborach prezydenckich Patarkaciszwili był rywalem urzędującego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego. Uważa się, że to on stał za masowymi protestami opozycji w Tbilisi pod koniec ubiegłego roku, po których prokuratura zarzuciła mu próbę zamachu stanu. Patarkaciszwili pozostawił żonę i dwie córki.