Według francuskich mediów alarm bombowy ogłoszono po tym, jak około godz. 11 policja otrzymała anonimowy telefon informujący o możliwym podłożeniu ładunku wybuchowego. - Zadzwonił mężczyzna, krzyknął "Allahu Akbar" i powiedział, że zamierza "wysadzić wszystko w powietrze" na wieży Eiffla - relacjonuje źródło policyjne cytowane przez AFP. Siły bezpieczeństwa szybko otoczyły wieżę, wstrzymały ruch wokół niej i o godz. 12.15 ewakuowały przebywających tam ludzi. Konstrukcja została przeszukana i nie znaleziono żadnych śladów materiałów wybuchowych - przekazała rzeczniczka policji agencji Reutera, dodając, że zabytek został otwarty około godz. 14.25. Wcześniej ewakuowano z niego kilkaset osób, w tym turystów oraz pracowników restauracji i atrakcji znajdujących się w wieży. Zarządzająca obiektem firma SETE oświadczyła w komunikacie po otwarciu konstrukcji, że wieża Eiffla jest całkowicie bezpieczna oraz że był to pierwszy fałszywy alarm bombowy w tym roku. Niektóre ulice pozostaną zamknięte do końca dnia.