Napastnik zdobył się na tak dramatyczną akcję, aby usłyszano jego apel o przyznanie jemu i jego niepełnosprawnemu synowi mieszkania socjalnego. Dyrektor policji kryminalnej Paryża Christian Flaesche zapewnił, że wszystko odbyło się w atmosferze spokoju, a prośba zrozpaczonego mężczyzny zostanie przeanalizowana wspólnie z prefektem i merem dzielnicy. Dramat rozpoczął się przed godz. 17, kiedy to do siedziby jednego z paryskich banków w XIII Dzielnicy Paryża przy bulwarze Gobelins wtargnął uzbrojony mężczyzna i wziął cztery osoby za zakładników. Wkrótce potem wypuścił na wolność dwie kobiety, a po godzinie trzecią osobę.