Polityk zapewnił, że Ukraina ma plan działań na wypadek ewentualnej agresji sąsiedniego państwa, jednak go nie ujawnił. - Niestety krytyczna sytuacja panuje nie tylko na Krymie, ale na całym północno-wschodnim odcinku granicy; siły armii rosyjskiej znajdują się zaledwie o kilka godzin marszu od Kijowa" - oświadczył na konferencji prasowej. - Nie mogę powiedzieć wiele, ale powiem, że nasze oddziały rozmieszczone są w taki sposób, by odbić atak z jakiegokolwiek kierunku - dodał. Parubij zaznaczył, że Ukrainie udało się powstrzymać rozwój scenariusza zastosowanego przez Rosję na Krymie i w innych częściach kraju - obwodach wschodnich i południowych. - Nasza milicja z pomocą wojsk wewnętrznych MSW i innych oddziałów kontroluje administracje obwodowe, które miały być celem ataków i uporządkowała sytuację na wschodzie i południu Ukrainy" - powiedział sekretarz RBNiO. Parubij poinformował także o intensywnej pracy służb granicznych Ukrainy, które nie dopuszczają na jej terytorium grup dywersyjnych z Rosji. - Już 3,7 tys. obywateli Federacji Rosyjskiej, wobec których były stosowne podejrzenia, nie wpuszczono na terytorium Ukrainy" - oświadczył.