Naddniestrze, to region autonomiczny Mołdawii, zamieszkany w znacznej mierze przez Rosjan (30 proc. ludności) i Ukraińców (29 proc.). Jest to pas ziemi o długości około 200 km i średniej szerokości około 12-15 km na lewym brzegu Dniestru. "Mając na uwadze ciężką i niebezpieczną sytuację (w regionie) proszę o rozpatrzenie możliwości uznania Naddniestrza za niepodległe państwo z możliwością późniejszego wejścia w skład Federacji Rosyjskiej" - podkreślił w piśmie do MSZ FR deputowany do Dumy Państwowej, pełnomocnik frakcji LDPR ds. polityki zagranicznej Roman Chudiakow. "Powinniśmy wyciągnąć pomocną dłoń do wszystkich, którzy wiążą swoje nadzieje z Rosją" - dodał Chudiakow, cytowany przez agencję Interfax. Parlamentarzysta LDPR zwrócił uwagę, że "bezprawne przejęcie władzy na Ukrainie przez uzbrojone formacje bandyckie" doprowadziło do "totalnej dyskryminacji ludności rosyjskojęzycznej, otwartej rusofobii i ataków na obywateli Rosji". Chudiakow zaapelował o niedopuszczenie do takiego rozwoju wydarzeń w Naddniestrzu. Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji i jej lider Władimir Żyrinowski często artykułują inicjatywy i projekty, których oficjalnie nie może lub nie chce ogłosić Kreml. We wrześniu 1990 roku licząca 550 tys. mieszkańców Republika Naddniestrzańska proklamowała niepodległość. W 1992 roku w wyniku wojny - przy wsparciu stacjonującej na jej terytorium 14. Armii, która po rozpadzie ZSRR przeszła pod jurysdykcję Rosji - oderwała się od Mołdawii. Na arenie międzynarodowej samozwańcze państwo nie zostało uznane przez żaden kraj, nawet przez wspierającą je Federację Rosyjską - uczestnika międzynarodowych rozmów na temat uregulowania tego jednego z najtrudniejszych do rozwiązania "zamrożonych konfliktów" na terenie byłego ZSRR. W latach 90. Rosja przystąpiła do wywożenia z Naddniestrza sprzętu bojowego i amunicji 14. Armii, jednak po pewnym czasie proces ten został wstrzymany. Na tamtejszych składach wciąż znajdują się duże ilości poradzieckiej amunicji. W listopadzie 2013 roku po parafowaniu przez Mołdawię umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską Moskwa ostrzegła władze w Kiszyniowie, że krok ten może ją skłonić do wstrzymania dostaw gazu oraz do wsparcia separatystów w dwóch regionach Mołdawii: Naddniestrzu i Gagauzji. Wcześniej Rosja wstrzymała import mołdawskich win ze względu na ich rzekomo niską jakość. Na początku lutego mieszkańcy autonomicznej Gagauzji zadecydowali w referendum, że chcą, by ich region wstąpił do Unii Celnej, tworzonej przez Rosję, Białoruś i Kazachstan. Gagauskie referendum zostało zorganizowane jako protest przeciwko integracji Mołdawii z UE. W 2006 roku w referendum ponad 90 proc. mieszkańców Naddniestrza opowiedziało się za wejściem republiki w skład FR. Społeczność międzynarodowa nie uznała tych wyników. W Dumie Państwowej trwają już prace nad uproszczeniem przepisów dotyczących wydawania paszportów Federacji Rosyjskiej obywatelom krajów WNP i przyjmowania do FR nowych podmiotów.