W lutym ruszył portal partii PVV Geerta Wildersa, na którym można składać skargi na zachowanie imigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polaków. Ambasadorowie krajów Europy Środkowo-Wschodniej wezwali w liście holenderskich polityków do odcięcia się od inicjatywy PVV, jednak holenderski rząd odmówił zamknięcia strony argumentując, że to wyłączna sprawa partii. Zdaniem Protasiewicza, partia Wildersa jawnie nawołuje do niechęci wobec obywateli krajów Europy Środkowo-Wschodniej przebywających na terenie Holandii. - Sytuacja dojrzała do tego, aby tę kwestię przestać dyskutować w zaciszu gabinetów dyplomatycznych, ale postawić na forum najważniejszego gremium unijnego i przyjąć rezolucję, w której będą wyraźne słowa potępienia wobec tego, jak zachowuje się rząd holenderski, chowając głowę w piasek w tej kwestii, albo wręcz przyzwalając na tego typu praktyki - powiedział europoseł na konferencji prasowej w Warszawie. Podkreślił, że w rezolucji ma znaleźć się także wezwanie Komisji Europejskiej, aby sprawdziła prawo holenderskie pod kątem jego zgodności z trzema dyrektywami: tzw. antydyskryminacyjną, o swobodnym przepływie osób i dyrektywą o ochronie danych osobowych. - Naszym zdaniem portal partii Geerta Wildersa, wobec którego rząd holenderski zachowuje zadziwiającą i niepokojącą powściągliwość, narusza te trzy dyrektywy - powiedział wiceszef PE.