To kolejny protest organizowany w Belgii w ostatnich dniach, a największe utrudnienia są na kolei. Ruch pociągów we francuskojęzycznej Walonii jest praktycznie wstrzymany. W Brukseli odwołane zostały międzynarodowe pociągi do Paryża i Kolonii, utrudnienia są także w transporcie miejskim w belgijskiej stolicy, bo nie jeździ część autobusów, a metro jest opóźnione. "To jest dzień, w którym pokazujemy całej Belgii, że nie zgadzamy się na wprowadzane oszczędności, będziemy protestować dopóki nasze żądania nie zostaną spełnione" - mówił jeden ze związkowców. W związku ze strajkiem część szkół jest zamknięta, podobnie jak sklepy, czy urzędy pocztowe. W niderlandzkojęzycznej Flandrii strajku generalnego nie zarządzono, ale akcję protestacyjną prowadzą pracownicy kolei i większość połączeń została odwołana. To nie koniec akcji protestacyjnych, bo centrale związkowe zapowiedziały także strajk generalny w przyszłym miesiącu, jeszcze przed rozpoczęciem wakacji.