Na lotnisku we Frankfurcie nad Menem - które zajmuje pierwsze miejsce na kontynencie europejskim pod względem liczby pasażerów - odwołano w niedzielę rano około 490 z 1317 przewidzianych w rozkładzie lotów - podała rzeczniczka lotniska. W sobotę i piątek odwołano odpowiednio 272 i 560. - Wiemy, że będziemy mieć co najmniej 10 nowych centymetrów śniegu i przypuszczamy, że sytuacja znów się pogorszy - powiedział w telewizji publicznej ARD rzecznik zarządzającej lotniskiem spółki Fraport. Setki pasażerów spędziły noc na lotnisku, z czego niektórzy już drugą z rzędu. W terminalach ustawiono dla nich łóżka polowe. Do opóźnień i odwołań lotów - choć mniej licznych niż we Frankfurcie - doszło też na innych niemieckich lotniskach, np. w Hamburgu (północny zachód kraju) i Tegel-Berlin. Opóźnienia dotknęły też koleje niemieckie, gdzie firma państwowa Deutsche Bahn wprowadziła ograniczenie prędkości do 200 km/h. Niemieckie służby meteorologiczne ostrzegają, że opadów śniegu należy się też spodziewać w najbliższych dniach, zwłaszcza na wschodzie kraju. W niedzielę rano opóźnione były też loty na paryskim lotnisku Roissy-Charles-de-Gaulle, gdzie przekierowano 5200 pasażerów po zamknięciu największego portu lotniczego świata, londyńskiego lotniska Heathrow. Według źródeł na lotnisku, samoloty starują przeciętnie z półgodzinnym-godzinnym opóźnieniem. Odwołane polskie loty do i z Heathrow Odwołano wszystkie niedzielne loty na lotnisko Heathrow - podają w niedzielę strony internetowe lotniska im. F. Chopina w Warszawie. Nie ma też przylotów z tego lotniska brytyjskiej stolicy. Powodem jest zamknięcie terminala tego lotniska z powodu zimy. Nie wiadomo jeszcze, czy możliwy będzie odlot na inne lotnisko brytyjskiej stolicy, Luton. Na lotniskach brytyjskich koczowały w nocy z soboty na niedzielę tysiące pasażerów, mających nadzieję, że ich samoloty jednak odlecą. W weekend przedświąteczny ruch lotniczy jest w Wielkiej Brytanii tradycyjnie największy w całym roku. Heathrow miało tym razem przyjąć 600 tys. osób, a Gatwick - 240 tys. Zakłócenia w ruchu drogowym i kolejowym Także w Brukseli ponad 1500 osób spędziło noc na lotnisku międzynarodowym, głównie z powodu zamknięcia innych portów lotniczych w Europie. Władze Belgii odradzają korzystanie z samochodów. Są także zakłócenia w ruchu kolejowym. Szybkie koleje Eurostar i Thalys, łączące Belgię, Holandię, Francję, Niemcy i Wielką Brytanię, prognozują na niedzielę opóźnienia od 30 do 90 minut. Również w Holandii międzynarodowe lotnisko Schiphol ostrzega, że kilkadziesiąt lotów zostanie w niedzielę odwołane. Poważnie zakłócony jest także ruch drogowy i kolejowy. Z powodu śniegu i gołoledzi w takich miastach jak Rotterdam prawie nie kursują taksówki. Ostrzeżenia przed odwołaniem lub opóźnieniem lotów wydano także w Belfaście i Dublinie.