Zwracając się do uczestników audiencji zorganizowanej w 50. rocznicę wizyty papieża Pawła VI w obozowisku Romów koło Rzymu Franciszek powiedział: "Chciałbym, aby dla waszego ludu zaczęła się nowa historia. Nadszedł czas, by wykorzenić wielowiekowe uprzedzenia i wzajemną nieufność, które często leżą u podstaw dyskryminacji, rasizmu i ksenofobii". Powtórzył słowa Pawła VI skierowane do Romów: "Gdziekolwiek się zatrzymujecie, nie jesteście mile widziani. Tu spotykacie kogoś, kto was kocha, szanuje, docenia i wam pomaga". "Nikt nie może się czuć odizolowany i nikomu nie wolno deptać godności oraz praw innych" - powiedział Franciszek. Podkreślił, że duch miłosierdzia zachęca do starań o to, by wszystkie te wartości były zagwarantowane. “Pozwólmy na to, aby Ewangelia miłosierdzia wstrząsnęła naszymi sumieniami i otwórzmy nasze serca i ręce wobec najbardziej potrzebujących i zepchniętych na margines" - wzywał. Zachęcał Romów do tego, by byli dobrymi chrześcijanami i unikali “oszustw, fałszerstw i kłótni". Papież zaznaczył następnie, że tak jak wszyscy obywatele, mogą oni wnieść wkład do dobrobytu i rozwoju społeczeństwa "szanując prawa, wywiązując się z obowiązków i integrując się, także poprzez emancypację nowych pokoleń". "Drodzy przyjaciele, nie dawajcie środkom przekazu i opinii publicznej okazji, by źle o was mówiono" - prosił. Do rodziców papież zaapelował: “Wasze dzieci mają prawo chodzić do szkoły, nie zabraniajcie im tego". Przemówienie to poprzedziły występy romskich zespołów muzycznych i tanecznych, które Franciszek żywiołowo oklaskiwał