To największa zmiana w dokumencie, opublikowanym w środę przez watykański dziennik "L'Osservatore Romano". Dotychczas - zauważa się - jedynie nieoficjalnie sugerowano biskupom wcześniejszą rezygnację z urzędu przed osiągnięciem wieku emerytalnego, czyli 75 lat. Obecnie formalna procedura kierowania prośby będzie stosowana właśnie w przypadkach innych niż wiek. Będzie zatem przydatna, gdy chodzi o sytuacje, jakie można uznać za zgorszenie wiernych czy złamanie norm i przepisów przez biskupa. W dokumencie sporządzonym na życzenie Franciszka praktyka ta została jasno zarysowana i wskazana - wyjaśniają watykaniści. Co więcej - zauważają - uciekano się do niej również za pontyfikatu Benedykta XVI. Na mocy decyzji papieża biskupowi, którego prosi się o odejście z urzędu, trzeba będzie przedstawić motywy tej decyzji i jednocześnie wysłuchać jego racji. Ponadto w dokumencie w odniesieniu do kardynałów - szefów urzędów Kurii Rzymskiej oraz wszystkich dostojników mianowanych przez papieża mowa jest o tym, że z chwilą ukończenia 75 lat są oni "zobowiązani" do przedłożenia dymisji. Wcześniej, w konstytucji apostolskiej Jana Pawła II "Pastor bonus" mowa była o tym, że są oni do tego "zachęcani". W dalszym ciągu przewiduje się natomiast możliwość pozostania biskupa również po osiągnięciu przez niego wieku emerytalnego, jak to często obecnie ma miejsce. Z drugiej strony jednak biskup ustępujący z posługi ordynariusza diecezji musi jednocześnie zrezygnować z funkcji pełnionych w Kościele na szczeblu krajowym. To zaś oznacza, że nie może powtórzyć się więcej niedawna sytuacja z Niemiec, gdy arcybiskup Robert Zollitsch pozostał przez kilka miesięcy przewodniczącym Konferencji Episkopatu po tym, gdy przestał kierować diecezją we Fryburgu. Zdaniem watykanistów można odnieść wrażenie, że papież Bergoglio wydaje się mniej skłonny do tego, by zachować na stanowiskach osiągających wiek emerytalny prefektów i przewodniczących kongregacji, rad i innych kluczowych instytucji reformowanej obecnie Kurii Rzymskiej. Watykan wyjaśnił, że ogłoszone normy są obecnie "mocną zachętą" do ich stosowania w praktyce.