To kolejny zdaniem obserwatorów dowód na to, że za pontyfikatu papieża z Argentyny może dojść do ponownego zbliżenia między Watykanem a silnie obecną w Ameryce Południowej i budzącą kontrowersje teologią wyzwolenia, której popierania odmówił Jan Paweł II ze względu na jej powiązania z elementami marksizmu.Papież z Polski sprzeciwiał się istniejącemu w tym ruchu teologicznym wizerunkowi Chrystusa jako "rewolucjonisty" oraz koncepcji walki klas, a także ideom politycznego zaangażowania duchowieństwa. Watykańska Kongregacja Nauki Wiary kierowana za pontyfikatu papieża-Polaka przez kardynała Josepha Ratzingera zabroniła teologom, wśród nich Gutierrezowi, autorowi wydanej w 1971 roku kluczowej książki "Teologia wyzwolenia. Historia, polityka i zbawienie", publikowania testów przedstawiających takie koncepcje i nakazała im milczenie. Teologię wyzwolenia uznano wręcz za zagrożenie dla Kościoła. W 2004 roku ksiądz Gutierrez napisał książkę ze swym przyjacielem, obecnym prefektem Kongregacji Nauki Wiary arcybiskupem Gerhardem Muellerem. Uznano ją za pierwszy krok na drodze do pojednania. Teraz ukazała się nowa edycja tej publikacji. Niedawno komentatorzy uznali za dowód swoistej nieformalnej rehabilitacji teologii wyzwolenia serię artykułów na jej temat oraz pism księdza Gutierreza, opublikowaną na początku września na łamach watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano". Dominuje przekonanie, że za pontyfikatu skoncentrowanego na kwestiach ubóstwa papieża z Argentyny analizujący również dogłębnie to zjawisko ruch nie będzie dalej spychany na margines.