- Narodowosocjalistyczny reżim terroru opierał się na rasistowskim micie, którego część stanowiło odrzucenie Boga - podkreślił Benedykt XVI, który przypomniał, że zanim nastał w Niemczech "nazistowski terror", żyło w tym kraju pół miliona Żydów, którzy stanowili "stałą część składową niemieckiego społeczeństwa". Papież przypomniał także "noc kryształową", straszny pogrom niemieckich Żydów w nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku, podkreślając, że wówczas tylko niewielu zdało sobie sprawę z rozmiarów tego aktu "pogardy dla człowieka". Benedykt XVI, który przy wielu okazjach potępiał holokaust i odwiedził obóz zagłady Auschwitz-Birkenau, powiedział, że straszliwe obrazy obozów koncentracyjnych pod koniec wojny "pokazały, do czego jest zdolny człowiek, który odrzuca Boga, i jaką twarz może mieć naród negujący Boga". Benedykt XVI mówił następnie o znaczeniu dialogu Kościoła katolickiego z judaizmem. "Z głębokim uznaniem - powiedział - pragnę podkreślić także dialog Kościoła katolickiego z judaizmem, dialog, który się pogłębia. Kościół odczuwa wielką bliskość z narodem żydowskim. Wraz z ogłoszeniem Deklaracji "Nostra aetate" Soboru Watykańskiego II zaczęliśmy iść drogą nieodwracalnego dialogu, braterstwa i przyjaźni. To odnosi się do całego Kościoła katolickiego, w którym papież Jan Paweł II szczególnie mocno zaangażował się na rzecz tej nowej drogi". W zakończeniu swego przemówienia do przedstawicieli Centralnej Rady Żydów w Niemczech papież wskazał na "obiecujące owoce" dialogu między Kościołem chrześcijańskim i judaizmem. - Nie ulega wątpliwości, że na Żydach i chrześcijanach ciąży wspólna odpowiedzialność za rozwój społeczeństwa, która ma zawsze również wymiar religijny. Wszyscy zainteresowani mogą kontynuować wspólnie tę drogę - podkreślił zwierzchnik Kościoła katolickiego. - Niech Jedyny i Wszechmogący - Ha Kadosz Baruch Hu - udzieli nam swego błogosławieństwa - zakończył papież, wymawiając imię Boga w języku niemieckim i hebrajskim. Przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Dieter Graumann ocenił po spotkaniu, że może być ono "impulsem dla nowego zbliżenia". - Życzyłbym sobie, by nasze wspólne korzenie przyniosły owoce - oświadczył w telewizji ARD. Graumann dodał, że poruszył sprawy, które "bolą" Żydów, m.in. sprawę zdjęcia ekskomuniki z biskupów lefebrystów, w tym negującego holokaust biskupa Richarda Williamsona, a także planowanej beatyfikacji papieża Piusa XII, oskarżanego o milczenie w czasie zagłady Żydów. - Dla nas był to papież, który zbyt głośno milczał o Szoah - powiedział Graumann.