Zarzuty te znalazły się w artykule rabina, opublikowanym na łamach jezuickiego miesięcznika "Popoli". Wyjaśnił w nim przyczyny, dla których włoscy rabini postanowili nie wziąć udziału w tegorocznym dniu dialogu z judaizmem 16 stycznia, co już wcześniej ogłoszono. Według weneckiego rabina, cytowanego we wtorek przez Ansę, błędem obecnego papieża było przywrócenie wraz z mszałem trydenckim modlitwy za Żydów. Należy zauważyć, że wprawdzie na polecenie Benedykta XVI treść modlitwy, niegdyś o "nawrócenie Żydów", została zmieniona, to jednak wciąż budzi ona protesty społeczności żydowskiej z powodu sformułowań, między innymi wezwania, aby Bóg "oświecił ich serca" i aby oni "uznali w Jezusie Chrystusie zbawiciela wszystkich ludzi". Rabin Richetti wyraził opinię, że postawa Żydów w tej kwestii nie jest w żadnym razie przejawem "hiperwrażliwości". "Jeśli dodamy do tego - napisał - ostatnio zajęte przez papieża stanowisko wobec dialogu, uznanego za niepotrzebny, ponieważ w każdym przypadku należy głosić świadectwo wyższości wiary chrześcijańskiej, oczywiste jest, że zmierzamy ku przekreśleniu ostatnich 50 lat historii Kościoła" - stwierdził rabin Wenecji. "Z tego punktu widzenia przerwanie współpracy między włoskim judaizmem a Kościołem jest logiczną konsekwencją myślenia jego najwyższego zwierzchnika" - skonstatował rabin.